Aleksander Ścios Aleksander Ścios
1191
BLOG

TESTAMENT MOJEGO PREZYDENTA

Aleksander Ścios Aleksander Ścios Polityka Obserwuj notkę 273

Mój Prezydent Lech Kaczyński 10 kwietnia miał powiedzieć w Katyniu: „Nie da się budować trwałych relacji na kłamstwie. Kłamstwo dzieli ludzi i narody. Przynosi nienawiść i złość. Dlatego potrzeba nam prawdy. Racje nie są rozłożone równo, rację mają Ci, którzy walczą o wolność. My, chrześcijanie wiemy o tym dobrze: prawda, nawet najboleśniejsza, wyzwala. Łączy. Przynosi sprawiedliwość. Pokazuje drogę do pojednania.”

Wczoraj zwyciężyło w Polsce kłamstwo i nienawiść. Zwyciężyło, bo jest łatwe, osiągalne dla ludzi słabych i ślepych, podatnych na propagandę i manipulację. Ich wybór, nie był wyborem ludzi wolnych, bo dokonanym w warunkach totalnego kłamstwa o postaci kandydata. Nie miał nic wspólnego z mechanizmem demokracji, skoro musiał się wspierać się na fałszowaniu i ukrywaniu rzeczywistości. Był możliwy, bo grupy interesu, nazywające się mediami, po raz kolejny oszukały Polaków, ukrywając przed nimi prawdę o osobie Bronisława K., o pułapce smoleńskiej i trzyletnim okresie rządów miernot i kanalii. Nazywanie tego wyboru „zwycięstwem demokracji” jest aktem bezprzykładnego draństwa i pogardy dla polskiego społeczeństwa.

Nie czuję się związany tym załganym „nakazem demokracji”, a wiedząc, kim naprawdę jest postać nowego prezydenta III RP nigdy nie uznam go za reprezentanta mojego narodu. Norma prawdy jest ważniejsza od tchórzliwych deklaracji.

Wiem, że wygrana tego człowieka na trwale podzieli Polaków, najgroźniejszą linią podziału biegnącą w głąb ludzkich sumień, że na długie lata zniweczy marzenia o praworządnym i wolnym państwie. Granica między My i Oni, będzie odtąd wyznaczać wszelkie wybory i oceny, bo „nie da się budować trwałych relacji na kłamstwie”.

Dla ludzi prawych taki podział będzie konieczny, by nie ulec pokusie zrównania dobra i zła i pod fałszywym hasłem „pojednania” nie budować wspólnej przestrzeni katów i ofiar.

Konieczny będzie sprzeciw i gniew, których nie potrafiliśmy okazać, gdy żył nasz prezydent, gdy mieliśmy wokół ludzi na miarę wolnej Polski. Nie okazaliśmy go wcześniej, gdy Książę Poetów wykrzyczał nam, że „naród dostał w pysk, napluto na niego, na wszystkie jego marzenia.” Milczeliśmy tak długo, aż wina za smoleńską tragedię naznaczyła nas wszystkich, dających przyzwolenie na zatarcie granic dobra i zła. Nie da się dłużej powtarzać bredni o naszej jedności i usypiać Polaków opowieściami, jak wspaniałym są społeczeństwem i jak zjednoczyli się w obliczu tragedii. Nie ma „jednej Polski”- jak nie było jej przez 50 lat komunizmu i powstałej z niego mutacji - III RP. Ludzie tamtego systemu, stojący dziś za plecami Bronisława K. na trwale wyznaczyli granice podziałów. Trzeba zatem wyraźnego sprzeciwu, by zamknąć drogę do kolejnej kampanii nienawiści i fałszowania rzeczywistości.

„Dlatego potrzeba nam prawdy. Racje nie są rozłożone równo, rację mają Ci, którzy walczą o wolność”.Miarą tej prawdy musi być wyjaśnienie wszystkich okoliczności tragedii smoleńskiej – wskazania jak i dlaczego do niej doszło, nazwania po imieniu winnych, odkrycia prawdziwych mechanizmów.

Na kłamstwie o tej tragedii, na rezygnacji z dochodzenia prawdy zbudował swoją pozycję namiestnik. Bez śmierci mojego prezydenta, bez ofiary życia dziesiątków Polaków – Bronisław K. i  jego tchórzliwa kamaryla nie mogliby dziś tryumfować. Groby smoleńskich ofiar, to jedyna miara ich wyborczego „sukcesu”, a język nienawiści, jakim posługują się ci ludzie – to język śmierci.

Prawda o 10 kwietnia musi dotrzeć do Polaków. Choćby na jej drodze stali wszyscy rządzący, ich załgane media i parciane „autorytety”. Nie ma rzeczy ważniejszej.

Tyle, jesteśmy winni Prezydentowi Polski.

 

 

TEKST, KTÓREGO IGOR JANKE  NIE DOPUŚCIŁ WCZORAJ  NA S24

 

 

 

 

.................... Nie będziemy razem, bo nie ma przyzwolenia na zdradę o świcie i na fałsz przekraczający ludzką miarę. Nie możemy być razem, bo nasz gniew jest dziś bezsilny, gdy zabrano nam tylu niezastąpionych. Nigdy nie będziemy razem, bo pamiętamy - kto siał nienawiść i chciał zebrać jej żniwo. ...............

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka